Po wysokim prowadzeniu jedynie remis...

Po wysokim prowadzeniu jedynie remis...

Hit 9. kolejki nie zawiódł. Kibice zgromadzeni na spotkaniu Perły ze Skarszynem zobaczyli aż 6 bramek, a mecz mimo wysokiego prowadzenia Węgrowa 3:0 zakończył się remisem 3:3. Drużyna gości zdołała odrobić straty w ostatnich 10 minutach rywalizacji.

Perła rozgrywała tego dnia jedne z lepszych zawodów w tegorocznych rozgrywkach. Do przerwy prowadziliśmy po bramce Adriana Lipki, który w zamieszaniu w polu bramkowym zdołał skierować piłkę do siatki. Skarszyn oczywiście miał również swoje sytuacje, jednak do końca pierwszej odsłony spotkania więcej goli nie wpadło.

Druga połowa była bardziej obfita w bramki. Węgrów zdołał strzelić swojemu rywalowi jeszcze 2 gole. Pierwszy z nich wpadł po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Michała Banacha, gdy Michał Mszyca głową pokonał bramkarza przyjezdnych. Potem do głosu doszedł Michał Banach kończąc składną akcję naszej drużyny strzelając na 3:0 

Węgrów miał 3 bramkową - wydawało się - pewną przewagę i wszystko wskazywało na to, że kolejnym kompletem punktów zakończy się dla nas ten mecz. Skarszyn zaczął strzelać w końcówce rywalizacji. Ciężko jest dokładnie stwierdzić co było przyczyną tak słabej końcówki spotkania w wykonaniu Perły. Zbyt duża pewność siebie, zmęczenie albo liczne zmiany wprowadzone w końcowym fragmencie gry.

Przed rozpoczęciem zawodów wiedzieliśmy z jakiej klasy drużyną przyjdzie nam się mierzyć, jednak po przebiegu boiskowych wydarzeń czujemy, że głupio straciliśmy 2 punkty i nie takim wynikiem powinno zakończyć się to spotkanie. Perła przez 80 minut wypadła lepiej od swojego spotkania a o ostatecznym podziale punktów zadecydowała końcówka. Kometa Kryniczno odskakuje nam w tabeli, sezon jednak jest długi i szans na odrobienie strat jeszcze będzie wiele. Perła!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości