Wywiad z trenerem Jackiem Wojciechowskim

Wywiad z trenerem Jackiem Wojciechowskim

Trener Jacek Wojciechowski udzielił wywiadu redakcji strony medialnej klubu. Zachęcamy do zapoznania się z poniższym artykułem, w której nowy szkoleniowiec Perły przedstawia bliżej swoją osobę, mówi o jego wcześniejszym zainteresowaniu drużyną z Węgrowa i jasno określa cele jakie stawia przed sobą i swoim podopiecznymi. Miłej lektury!

1. Czy mógłby Pan wymienić największy sukces w swojej pracy trenerskiej?

Mam nadzieję, że taki mnie jeszcze czeka i spotka, a tak poważnie to trenerem jestem raptem - dopiero lub już 5 lat. Podczas swojej pracy trenerskiej prowadziłem: Orkan Ligota Piękna, Grom Ligota Piękna , PKS Augustyn oraz Kometa Kryniczno. Największy sukces odniosłem z Kometą Kryniczno awansując do A klasy w sezonie 2016/2017. Ponadto z Gromem zdobyłem awans do B klasy jako grający trener w sezonie 2013/2014. Wspomnieć też można o awansie do B klasy jako grający asystent trenera w Orkanie Ligota. Zdobyłem Puchar Wójta Gminy Wisznia Mała w 2014 roku z Gromem Ligota Piękna, ponownie zdobyłem puchar ale z Kometą Kryniczno w roku 2016, a także w 2013 i 2015 zdobyłem 2 miejsce w Pucharze Wójta.

2. W jakich klubach grał Pan przed rozpoczęciem pracy jako trener?

Pierwszym juniorskim klubem był Orlęta Wrocław, który zamieniono na AZS AKP Wrocław i stamtąd przeszedłem na dłużej do Budowlanych Wrocław, gdzie w wieku 16/17 lat zadebiutowałem w Okręgówce (I,II,III liga i okręgowa ). Jako 18 latek trafiłem do Pafawagu Wrocław III liga, po półrocznym pobycie/grze przeszedłem do Włókniarza Wrocław zespołu klasy okręgowej . Po kilku latach gry we Włókniarzu trafiłem do konkurencji, do Energetyka Siechnice (kl. okręgowa). Grając w Energetyku przegraliśmy raz awans do III ligi i raz do IV ligi. W wieku 34 lat kończyłem grę na poziomie klasy okręgowej w drużynie Bystrzycy Kąty Wrocławskie.
Powróciłem na boiska w wieku 41 lat do B klasy - do Orkanu Ligoty Pięknej, w której grałem.

3.Jaki był Pana największy sukces piłkarski?

Największym sukcesem piłkarskim to gra z powodzeniem na boiskach B klasy po 40 <śmiech>. Sukcesów piłkarskich było bardzo dużo. Zdobyłem wicemistrzostwo Polski z AZS AWF Wrocław w Akademickich Mistrzostwach Polski na hali w Poznaniu 20 lat temu. Wielokrotne mistrzostwa oraz wicemistrzostwa Wrocławia na trawie i hali z drużyną MPEC Wrocław. W latach 1999-2000 na mistrzostwach Akademickich na trawie w Holandii zdobyłem wicemistrzostwo Europy z drużyna MPEC.Wroclaw.
W Pucharze Polski z drużyna MPEC Wrocław pokonaliśmy II/III ligowy Polar Wrocław.

4. Skąd pomysł, żeby zacząć pracę w drużynie z Węgrowa?

Pomysł przyszedł sam, włodarze z Węgrowa dali mi szansę ,możliwość poprowadzenia Perełki. Parę lat temu jako zawodnik pierwszy raz grałem na boisku Perły Węgrów walcząc z sukcesem o awans do B klasy. Następnie jako trener Komety Kryniczno przyszło mi walczyć z sukcesem o awans do A klasy przeciwko Perle Węgrów.

Pomysł przejścia z A klasy do Perły Węgrów wziął się chęcią zmiany, która z założenia ma być dla mnie zmianą na lepsze. Mój powrót na boiska B klasy to nowe wyzwanie - dla mnie i dla Perły.

5. Interesował się Pan Perłą Węgrów już wcześniej? Czy był Pan zupełnie zaskoczony propozycja naszego Zarządu?

Mój nos trenerski niekiedy zawodzi, ale w tym wypadku jako obserwator byłem na meczach Perły podziwiając grę, zaangażowanie zawodników. Wspomnieć tu trzeba o trenerze Kowalskim, któremu Perła zawdzięcza wiele. Bardzo mile wspominam Waszych - (a już) naszych kibiców (niesamowici). To nie było dla mnie łatwe podjąć decyzję o zmianie klubu. Zdecydowałem się na przejście w środku rundy z powodu złożonej sytuacji w poprzednim klubie oraz mojej dobrej relacji z drużyną z Węgrowa. Ciesze się, że moja praca trenerska jest zauważalna.

6. Jakie miał Pan wrażenia po pierwszym treningu z zespołem?

Po pierwszym treningu z Węgrowem podjąłem decyzję o przejściu - to najlepiej opisuje moje wrażenia i mówi samo za siebie. Zespół powoli powoli ogarniam <śmiech>. Pomocni są wszyscy zawodnicy znając moje bolączki - tzn. lubię dużo gier i zabaw, ale widzę, że każdy z treningu wychodzi zadowolony.

7. Jak ocenia Pan swoich obecnych podopiecznych?

Zespół bardzo młody, zdolny, kreatywny. Mamy parę "perełek", które robią różnice w zespole. Zawodników znam z obserwacji, a teraz poznaję ich bliżej. Trzy pierwsze treningi poszerzyły mój wizerunek drużyny. W obecnej chwili zawodnicy są dobrze przygotowani wytrzymałościowo.

8. Jakie cele stawia Pan przed sobą i zawodnikami na ten i kolejny sezon?

Moje przejście z Komety do Perły było i jest podyktowane chęcią walki o wyższe cele. Obecne miejsce w tabeli - mogłoby się wydawać - jest dobre, jednak potencjał drzemiący w tej drużynie stawia przed nią wyższe oczekiwania i aktualna pozycją delikatnie rozczarowuje. Po pierwsze chcemy piąć się w tabeli B klasy, następnym wyzwaniem będzie pokonanie lidera w bezpośrednim pojedynku, a ostatecznym celem jest zdobycie i utrzymanie pozycji na szczycie tabeli. 

W Węgrowie gra wiele silnych osobowości - wielu liderów. Nie chce zmieniać wewnętrznej struktury klubu i taki jest też mój plan. Mamy wielu liderów i chce żeby tak pozostało.

9. Czy szykowane są jakieś wzmocnienia kadry podczas przerwy zimowej?

Mam nadzieję, że ktoś wzmocni nasz zespół. Jestem trenerem, który przechodząc z klubu do klubu nie zabiera zawodników. W obecnej chwili nowi zawodnicy w drużynie to większa rywalizacja, w przypadku braku wzmocnień grę oprzemy na obecnym szkielecie.

Pozdrawiam Wszystkich
Jacek Wojciechowski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości