Lotnik lepszy w Twardogórze.

W 25. kolejce sezonu beniaminek z Węgrowa uległ w starciu z vice liderem rozgrywek, Lotnikiem Twardogórą. Mecz zakończył się wynikiem 4:1 na korzyść gospodarzy spotkania. Perła po raz kolejny wraca do domu bez punktów.
Mecz rozpoczął się dla nas wyjątkowo dobrze i gra układała się po naszej myśli. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce próbując przebić się przez szyki defensywne Lotnika. Doszliśmy do kilku dogodnych sytuacji i nie odpuszczaliśmy pola Twardogórzanom. W końcu jednak to gospodarze oddali strzał sprzed pola karnego i po nieszczęśliwym rykoszecie Daniel Klemka musiał wyciągnąć piłkę z siatki (1:0).
Perła po jednym straconym golu nie zamierzała się poddać i w ostatniej sytuacji pierwszej połowy spotkania do prostopadłej piłki wyszedł Wiesław Kozioł, bramkarz rywali spóźnił się z interwencją kasując naszego rozgrywającego we własnym polu karnym. Sędzia bez dłuższego namysłu wskazał na wapno, a jedenastkę na bramkę zamienił nie kto inny jak Kamil Dulnik (1:1).
Węgrów podbudowany strzelaną bramką wyszedł na drugą połowę z nastawieniem na kolejne trafienie. Lotnik był w dużych tarapatach, bo Perła niemal nieustannie napierała na bramkę przeciwnika. Doszliśmy do kilku dogodnych sytuacji i kolejna bramka wisiała w powietrzu. Gdy wszystko układało się po naszej myśli Twardogóra wyszła z kontrą i chwilę później popełniliśmy błąd w defensywie przy prostopadłym zagraniu. Do piłki doszedł gracz drużyny przeciwnej i w starciu sam na sam zmusił naszego bramkarza do kapitulacji (2:1).
Po straconej bramce gra radykalnie się zmieniła. Węgrów odpuścił rywalowi pola i to Lotnik dłużej utrzymywał się przy piłce. Gdy w zamieszaniu w polu karnym zabrakło krycia Twardogóra po raz kolejny umieściła piłkę w siatce przekreślając nasze szanse na choć 1 punkt w tym dniu (3:1). Węgrów starał się powalczyć o przynajmniej jeszcze jedno trafienie odpuszczając grę w defensywie, co kilka chwil później wykorzystał Lotnik i mieliśmy 4:1. Do końca spotkania gospodarze stworzyli sobie wiele dogodnych sytuacji i mecz ten mógł zakończyć się jeszcze wyższym pogromem. Szczęśliwie słupki ratowały nas od straty kolejnego gola.
Lotnik jest pierwszą drużyną, która po dwóch spotkaniach z Perłą w tym sezonie może cieszyć się z korzystnego bilansu. Do końca sezonu rozegramy jeszcze 5 spotkań, a naszymi przeciwnikami będą kolejno: Sokół Sokołowice, KS II Łozina, KS Komorów, Grom Siekierowice oraz KS Dobroszów.
Komentarze