Sparing ze Starterem, czyli strzeleckie widowisko, a zarazem spektakl błędów.

Sparing ze Starterem, czyli strzeleckie widowisko, a zarazem spektakl błędów.

W dzisiejszym sparingowym spotkaniu, w którym Perła podejmowała Starter Gęsiniec padło aż 9 bramek. Było to strzeleckie widowisko a zarazem spektakl błędów i niewykorzystanych sytuacji. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:5 na korzyść naszej drużyny.

 

Za nami kolejne spotkanie kontrolne w okresie przygotowawczym i po raz wtórny zawodnicy węgrowskiego klubu mają spory materiał do analizy. W tym pojedynku popełniliśmy bardzo dużo błędów. Najważniejsze, aby wyciągnąć z tego spotkania wartościowe wnioski i popracować nad błędami. Wynik w meczach sparingowych nie jest rzeczą kluczową, dużo ważniejszym aspektem dla trenera Norberta Kowalskiego jest sama gra naszej drużyny, a z powodu liczby niewykorzystanych sytuacji i braku dokładności, nie wyglądała ona tego dnia najlepiej. 

 

Należy dodać, że Starter w tym spotkania dysponował jedynie dziesiątką graczy, dlatego Perła użyczała swoich zawodników przeciwnikowi. W szeregach sparing partnera zagrali swoje kilka minut m.in. Stanisław Szostak oraz Tomasz Osiewała i obaj grając przeciwko Niebieskim wpisali się na listę strzelców bramek. Drugi z nich zdołał również wywalczyć rzut karny, po którym padł gol. 

 

Bramki dla naszej drużyny zdobyli:
Jakub Banach 2x
Tomasz Osiewała
Adrian Wrona 2x

 

Skrót meczu przygotowany przez telewizję klubową PerłaTV:

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości