Węgrów zatrzymał Olimpię. Remis z liderem.

Węgrów zatrzymał Olimpię. Remis z liderem.

W ramach 19. kolejki sezonu nasz zespół powalczył na własnym obiekcie z aktualny liderem rozgrywek, Olimpią Oleśnica. Dużym zaskoczeniem były boiskowe wydarzenia, ponieważ mało osób po słabym występie w Borowej mogło przypuszczać, że Węgrów podejmie rękawice w pojedynku z drużyna liderująca w tabeli. Mecz zakończył się remisem 3:3 i po ciekawym pojedynku doszło do podziału punktów. 

Perła dobrze rozpoczęła mecz z Olimpia, stwarzaliśmy sobie sytuację, lider nie zdominował nas od pierwszych minut i momentami to Węgrów groźniej atakował. Wszystko układało się po naszej myśli, aż do momentu w którym, z wydawało się niegroźnej sytuacji, straciliśmy bramkę. Podanie w naszym polu karnym otrzymał zawodnik drużyny przeciwnej i strzałem z dużego kąta umieścił piłkę za plecami Tomasza Osiewały. Nasza gra momentalnie się posypała, stracony gol wpłynął na nasz zespół i zaraz potem straciliśmy kolejne dwa gole. Jeszcze przed przerwą udało nam się poukładać naszą grę rezultatem czego była bramka Daniela Krasinkiewicza na 3:1 i z takim własnie wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Olimpia na przerwę udała się w dziesiątkę, ponieważ niedługo przed końcem pierwszej odsłony pojedynku drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czego czerwoną otrzymał zawodnik graczy w niebieskich strojach. 

Po wznowieniu gry na boisku toczył się wyrównany pojedynek. Oba zespoły stwarzały groźne sytuację. W końcu przewinienia dopuścił się Stanisław Szostak, zatrzymując realną szansę na zdobycie gola przeciwnikom. Nie mogło być innej decyzji, czerwona kartka dla defensora Perły. Gra pod względem ilości zawodników na boisku się wyrównała. Węgrów nie mając nic do stracenia zagrał ryzykownie w defensywie jedynie trzema obrońcami. Traciliśmy do rywala dwie bramki i cofnięcie Daniela Krasinkiewicza do obrony nie wchodziło w grę. Ryzyko się opłaciło, ponieważ z czasem udało nam się przełamać szyki obronne Olimpii i zdobyliśmy bramkę kontaktową, a 15 minut przed końcem bramkę wyrównującą (Dawid Stanisławski 2x). Końcówka spotkania była bardzo emocjonująca, ponieważ Węgrów mógł nawet zwyciężyć w tym pojedynku. Trzykrotnie znaleźliśmy się w dogodnej sytuacji, w której powinniśmy zdobyć gola. Duża nieskuteczność naszego zespołu sprawiła, że mecz zakończył się "jedynie" remisem. 

Remis z liderem tabeli jest dla nas bardzo dobrym rezultatem, przede wszystkim cieszy podjęta walka przez naszych zawodników. Po słabym występie w Borowej i porażce z ostatnią drużyną w tabeli niemal nie wygraliśmy z najlepszą drużyną tego sezonu. Obyśmy z takim zaangażowaniem i walką podchodzili do każdego meczu ligowego. Szansa na kolejne punkty już za tydzień. Naszym następnym rywalem jest KS Poniatowice. Perła!

______

Materiał PerłaTV wkrótce na naszej stronie.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości